Tekst 3 z 3 ze zbioru: (nie)pelnosprawni
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-08-30 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1474 |
Ma osiemdziesiąt dwa lata
ciepłe jasne oczy
mówi do mnie mamo
a czasem ty suko
Przytula się płacze
muszę iść do dzieci
one same głodne
malutkie bezradne
Podnosi na mnie rękę
ma szaleństwo w oczach
wypuść mnie stąd
mama na chleb czeka
Nie pamięta ich imion
lecz ma zdjęcia w szufladce
ukochany medalik
i buty pod poduszką
Tyle jej zostało w klatce
resztę zabrał Alzheimer
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre
Dziekuje za komentarz
oceny: bezbłędne / znakomite
Starość także u zwierząt jest straszna. Słonie-dziadki/babki przez dziesięciolecia ścierają sobie tak zęby trzonowe, że nie są w stanie już żuć. Wszystkie umierają - z głodu.