Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-09-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1580 |
*piękna i bestia*
między mną a bestią zawiązał się
pewien zwyczaj wymiany
szczerości na potulność
dobroci na delikatność
było jednak zbyt późno
żeby spróbować mówić o miłości
w nieludzkich oczach dostrzegał
pełen tajemnic pusty i ciemny zamek
korytarze w których cienie schodziły
mu z drogi ale nie tracił wiary
dopóki był widoczny dla siebie
idąc narzucał całymi latami oziębłość
jak każda bestia wychodził nocą
by zabijać miłość w tajemnicy
bez powodu i bez różnicy byle
jakoś dotrzeć do własnego domu
uzmysławiał sobie wszystko potem
kiedy budziła go beznadziejność
i brak czegokolwiek co już pragnął
w dzień zrywał umowy i więzi ze mną
za każdym razem gdy pojawiał się księżyc
odnalazłam go w królewskim ogrodzie
był rzeźbą zdziczał i zarósł
ale miał siłę odwracać się
od własnego odbicia w tafli oczu
próbował jeszcze mówić o swoich przeżyciach
ale dla mnie był już tylko bestią
ogarniętym obsesją własnych grzechów
Elżbieta Walczak tomik Życiorysy
oceny: bezbłędne / znakomite
tutaj ma swoje inne, mroczne, bez happy endu wcielenie:
ona jest - oczywiście - pełna wdzięku, słodka i piękna, ale o to już prawdziwa bestia, i bez kija nie podchodź!
by zabijać miłość w tajemnicy
bez powodu i bez różnicy
(vide odp. strofa)
i żadna Piękna, żaden święty aniołeczek - ze skrzydełkami czy bez - takiego bydlaka nie odmieni, choćbyś go miodem smarowała!
Niezdolność rozróżnienia fikcji od realu /bajki od życia/ pcha infantylne wieczne gąski-poetki prosto w ramiona ciemnej otchłani