Przejdź do komentarzyO Franku w stolicy
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2017-11-26
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń3120

O Franku w stolicy


Pryszczaty Franek zwiedzał stolicę

i tam się natknął na miesięcznicę,

lecz nim się zdążył oddalić,

pałkarze go spałowali.

Opozycyjne miał on oblicze.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
"Dobra zmiana" daje czadu!
avatar
zawsze opozycja była palowana,taki aparat władzy sprawującej rzady9zwlaszca w Polsce:(
avatar
Może jednak Franio miał przy sobie jakąś świecę?
avatar
Właśnie - opozycyjne miał oblicze.

Ale najlepiej jest zawsze dzierżyć pałę w pazurach, a zmieniać tylko barwy klubowe w zależności od potrzeb, co nie, Anettula? W każdym bądź razie pały opozycji totalnej czekają na zużycie się dobrej zmiany. A pedzej, czy później zużywa się wszystko, nawet kobieta, prawda?
© 2010-2016 by Creative Media
×