Tekst 97 z 200 ze zbioru: Etos pielgrzyma
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2017-12-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2405 |
Drzewo przydrożne
Truciznę wyplutą tłokami
Drzewo wchłonęło w pokorze
Choroba wyszła mu bokami
Obecnie rdzą tkwi na korze
Krzyż przydrożny odnosi sukces
Zda się – że zło w popiół kruszy
Tu także trwa podobny proces
Oczyszczenia ludzkiej duszy
Mało kto przystaje w zadumie
Przy tej pokornej ofierze
Tylko człowiek w jasnym rozumie
Pełną garścią żywot bierze
oceny: bezbłędne / znakomite
Żywot kończy głupiec
Co ma wszystko /w głowie/
Krzyż przydrożny O D N O S I Ł sukces
(vide 2. strofa)
nawet za PRL-u. Dzisiaj nikt już o nim nie pamięta. Wystarczy zobaczyć, co się dzieje z przydrożnymi krzyżami na prowincji np. w Bieszczadach albo w wyludnionej polskiej ścianie zachodniej
Gdzieś na bok, na zaplecze, do graciarni
Zda się że zło w popiół kruszy
Ale... gdzie tak to zło kruszy?? Kruszy i kruszy, i wciąż tylko kruszy, a prostytucja kwitnie, mafie gonią mafie, więzienia pękają, wariaci drogowi zabijają niewinnych ludzi, w sierocińcach dzieci płaczą, samotna matka mieszka w psiej budzie (patrz codzienny program tv pt. "Nasz nowy dom"), narkomani na dopalaczach, emeryci zapuszkowani itp., itp. - i końca temu nie ma!
Demagogia - straszny Wąż Czarna Mamba, zżerający swój własny ogon