Tekst 82 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2017-12-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1763 |
i mało co bym się zakochał
bo było przecież warto
pod każdym względem
rozebrać cię do naga
lecz zanim padło jedno słowo
kończyłaś wchodzić na mnie
nie mogłem czekać
tonąłem jak nóż w wodzie
oczy mi zaszły piersiami
i miałem wrażenie
że wybrać nie sposób
dwie tak podobne do siebie
stałem dość długo choć leżąc
a nawet bym przysiągł
bo nie liczyłem
ile obiegłaś stadionów
oceny: bezbłędne / znakomite
a. z usportowioną Nią na wszystkich nie policzonych stadionach w obiegu z trzema tysiącami płotek/co płotek/przez płotki w roli lirycznej "ty", z "Nożem w wodzie" Polańskiego i
b. w zamyśle wyraźnym erotykiem pełnym piersi na wysokości oczu, co zaszły bynajmniej nie łzami oraz
c. wesołym podtekstem co trzeci wyraz.
W powodzi taniej literatury seksualno-sentymentalnej WŁASNA trudna, wąska na 4 stopy ścieżka
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite