Autor | |
Gatunek | publicystyka i reportaż |
Forma | artykuł / esej |
Data dodania | 2018-01-11 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 2081 |
Budowa imperium medialnego
Do tego eksperymentu myślowego skłonił mnie von Knoedel, powtarzający swoje tezy o mediach polskich i niepolskich w Polsce.
Otóż załóżmy, że rodzi się w Polsce nowe medium: TV Szatan. Tak, właśnie, Szatan. Najpierw internetowa, bo od czegoś trzeba zacząć. Kluczem jest pomysł na taką ramówkę, która przyciągnie odbiorców z całego kraju, a nawet spoza jego granic. Najlepiej jakby stała w absolutnej kontrze do TV Trwam ojca Rydzyka. Na otwartym konflikcie skokowo rosłaby popularność TV Szatan. Oczywiście szatan w znaczeniu „przeciwnik”. Bo to właśnie znaczy szatan. Demony mają swoje imiona, zaś słowo szatan oznacza jedynie przeciwnika. Dlatego na teściową często się mówi szatan. Albo teściowa na zięcia: ty szatanie! Dlatego TV Szatan jest kapitalną nazwą dla telewizji, która niekoniecznie musi zajmować się tematyką religijną. TV Szatan absolutnie powinna być rozrywkowa. Dużo erotyki, luz, dobra zabawa i okrutna satyra. Najbardziej pokręcona i zboczona satyra. Tu Telewizja Szatan. W pewnym momencie ruszyłoby z kopyta. A wtedy tematyka jeszcze bardziej kontrowersyjna. Skandal goni skandal, procesy sądowe, a głód widza rośnie! Chcemy Szatana! Protesty uliczne: przywrócić Telewizję Szatan! Koncesja dla Telewizji Szatan! Telewizja Szatan ujawnia! A potem reklamodawcy i hajs! Hajs, hajs i jeszcze raz hajs!
Kto mi powie?
Jaka to by była telewizja: polska czy niemiecka?
oceny: bezbłędne / znakomite
Teraz odpowiadam na pytanie. Jest to szatańska telewizja.
Skorzystaj jednak z oferty i stwórz koncepcję telewizji niebiańskiej. Podsuwam Ci uzasadnienie:
Nie chcę szatańskiej,
nie chcę wegańskiej,
lecz purytańskiej
TV niebiańskiej.
Co serwuje nam TV ? Płytkie programy i filmy przesiąknięte przemocą i niemoralnością Większość nadawanych programów telewizyjnych nie jest jednak ani pouczająca, ani nawet stosowna. Z pewnych badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych wynikało na przykład, że zazwyczaj na trzy programy telewizyjne dwa ukazywały przemoc, a w ciągu godziny było średnio sześć takich scen. Zanim więc młody człowiek wejdzie w dorosłe życie, obejrzy na ekranie tysiące morderstw i innych aktów przemocy. Równie często pokazywane są treści erotyczne. Dwie trzecie spośród wszystkich programów telewizyjnych zawiera rozmowy o seksie, a 35 procent ukazuje kontakty seksualne między osobami niezwiązanymi węzłem małżeńskim i przedstawia je najczęściej jako spontaniczne i pozbawione ryzyka.
Tego typu programy wszędzie wyróżniają się dużą oglądalnością. Amerykańskie filmy akcji, pokazywane najpierw w kinach, a później w telewizji, dobrze się sprzedają na rynkach zagranicznych. Nie muszą się charakteryzować wybitną grą aktorską ani błyskotliwym scenariuszem. Fabuła też bywa nieskomplikowana. Przyciągają scenami walk, morderstw oraz efektami specjalnymi i seksem. Ale przykucie uwagi na dłużej wymaga ciągłych zwrotów akcji. Widzowie szybko się nużą; coś, co początkowo budziło sensację, z czasem powszednieje. Aby film trzymał w napięciu, twórcy posuwają się do coraz większych skrajności, byle tylko szokować i ekscytować. Nic dziwnego, że współczesne produkcje epatują przemocą, wulgarnością, zmysłowością i sadyzmem.
Zawsze przy mnie stój!
Odsuń ode mnie znój!
Daj mi dziwek rój!
Prowadź, gdzie złoty zdrój!
Bo reszta na chuj?
miało być pięknie, lecz jest o niebie.
usłyszano krzyk pawia,
gdy drepcząc po trawie
w górze ujrzał żurawie.
No a poza tym mamy takie perełki jak "Hell`s kitchen" i nie chodzi mi tu o nazwę, ale o sposób traktowania uczestników, to poniżanie na ekranie, które jest istotną częścią konwencji tego typu programów. Takich programów jest więcej.
Cejrowski, który traktuje napotkanych autochtonów jako półdebili i element dekoracji, a potem dostaje za to nagrody.
Nie sympatyzuję z "kodziarzami" i im podobnymi, ale w pełni rozumiem ich reakcję na napotkanych dziennikarzy.
Co do oferty programowej TV Trwam nie mam zdania, ale ich serwis informacyjny jest moim ulubionym, bo w porównaniu z konkurencją jest najbardziej informacyjny.
Telewizja, nawet jeśli się tak nie nazywa, to co do zasady działania, jeśli przyjąć tą optykę, jest szatańska. A szatan, wedle definicji chrześcijańskiej, taką ma technologię: podszywać się, udawać, podawać za. I kiedy mówią z ekranu: my was poinformujemy, ja czytam to: zdezinformujemy, sprzedamy półprawdy, które raczej zamylą niż wyjaśnią i pokażą.
Masz parę złotych, jakieś pomysły, to zakładasz media. Twoja sprawa, co tam dajesz w tych mediach. Ludzie chcą, to oglądają, a nie chcą, to robisz media sobie a muzom. I tyle. To co jest w prywatnych mediach jest najmniej istotne! Ludzie sami decydują, czy chcą to oglądać czy nie! Nie ma żadnego znaczenia, czy tam mówią prawdę, czy kłamią, czy pokazują opery, msze, czy filmy pornograficzne. Wyłącznie widz decyduje co chce oglądać.
Poza tym jestem zdumiony brakiem polskich kanałów telewizyjnych oferujących bloki pornograficzne. Przecież największym zainteresowaniem cieszy się pornografia! To zdumiewające, że miliony Polaków musi grzebać w sieci, przy okazji naoglądać się jakiegoś świństwa z końmi, żyrafami, kozłami, zanim znajdzie normalne dobre porno, zamiast włączyć normalny polski kanał pornograficzny z normalnymi polskimi kurwami! To skandal jest!
Oczywiście jest też wielkie zapotrzebowanie na kanały religijne, co widać gołym okiem. Dla przykładu telewizja Trwam cieszy się średnią oglądalnością 18 tyś widzów. To tylko kilka razy mniej, niż telewizja Disco Polo. Serdecznie polecam Państwu strony internetowe, gdzie zamieszczane są takie badanie, bo z nich korzystają reklamodawcy. A żeby nie truć ludziom dupy za swoje, to potrzebni są reklamodawcy.
Media to jest to samo co chlew. Mój chlew, moje świnie. Moja sprawa, co ja im żryć daje. Chcesz, to go ode mnie odkup i wtenczas ty będziesz świnie karmił.
Ale co innego państwowe media! Uuuuu! Hohohoho! To już żaden chlew nie powinien być. Choćby dlatego, ze nie wszystkie ludzie to świnie.
Sam też dokładam cegiełki do finansowania Trwam wypożyczając filmy o diabłach i demonach sygnowane znaczkiem Trwam. Normalne fabularne filmy. Kopie dobre jakościowo i nie jakieś niskobudżetowe szmiry, ale eleganckie hollywodzkie produkcje. Takie jak grobowiec diabła, diabelski dom, opętanie Emily, opętanie Reagan, dom diabła, diabelski pył, wieża diabła, cyrograf z diabłem, itd... Mogły mi się tytuły pomieszać, bo coraz więcej filmów o diabłach i opętaniach ludziska kręcą, ale coś w tym stylu.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Ewentualnie, równiku, ewentualnie, biegunie.
Tekst super, widownia TV Szatan głodna wiedzy, boć rzeczywistość to przeciwne światy.
Dobre. Bajka.
oceny: bezbłędne / znakomite
Co 5 nastolatek ma problemy psychiatryczne
poza podglądactwem, niewyżytą chucią i instynktem zabijania
jakbyśmy nie mieli żadnych duchowych potrzeb,
sam na siebie kręci krwawy bat. Zaniżanie poziomu oczekiwań zakończy się tych mediów bankructwem