Przejdź do komentarzyNa jeden ser
Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-03-17
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1589

Zjadłem wczoraj kawał sera

francuskiego cammembera.

Dziś od rana jest afera

bo mam niesmak jak cholera.

Suszy w gardle poniewiera

może jakaś klątwa mera.

Żona biega puls naciera

ja zaś ryczę jak chimera.

Tu wyjaśnić mi się zbiera

taka moja już maniera.

Gdy spożywam cammembera

to wypijam litr barbera. 

  Spis treści zbioru
Komentarze (5)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Na co ci, cholera,
kawał camembera??
Nie masz naszego sera?
Cierp więc tera,
usz nam nie susz
i już nie gderaj!
avatar
Optymisto "zemsta mera", he, he. Męki straszne, cała rodzina słyszy krzyki, puls zamiera przez tego cammembera.
avatar
Diagnoza-leczyć kaca po serze.
avatar
Spodobała się maniera -
wznosić wiersz na samych -erach. :)
avatar
Znałem kiedyś sira, co w przekleństwach nie przebierał. Na trzy łapy kuty był przechera, z ludzi pasy zdzierał. Dziś "Caritas" datkiem tego sira wspiera.
© 2010-2016 by Creative Media
×