Przejdź do komentarzyTo tylko miasteczko
Tekst 3 z 11 ze zbioru: Pamięć
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-04-02
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1346

 No i dotarłem! Mam szczęście, Pasewalk.  

Nie płaczę - zakazali, choć liczę tylko trzynaście wiosen.   


Dzisiaj są moje urodziny. Zamieniłem słomiane buty  

na takie prawdziwe, polskie. 


Nie mogłem zdjąć, przywarły do skostniałych nóg Franka. 

Leżał tak długo, częściowo przykryty zmarzniętą ziemią.  


Znalazłem też, w twardej kieszeni, kilka kłosów żyta.  

Nie zdążył wszystkich zjeść - wyliczony deser.  


Wiesz! Hitler boi się dzieci.
  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Znam wiersz i nadal pozostaję pod jego wrażeniem.
avatar
Młoda Poezja polska wie, jak wyrazić "szkło bolesne tamtych dni".

Ps. Pozgonnie hitler spotyka dzieci tylko w swoich upiornych powidokach, bo ich ścieżki po Kres Kresów nigdy już się nie przetną.
avatar
dziękuję:)
© 2010-2016 by Creative Media
×