Tekst 41 z 54 ze zbioru: Łódź się
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-04-03 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1508 |
Od spacji do detronizacji
Więc się bracie łudź...
I miej nadzieję, że to Łódź
ze złudzeń cię wybawi.
Przecież, i dlaczego, ty krwawisz
wciąż, może po ostatnich
harcach, a może to tamten wąź...
A tyle masz na barkach,
niezrealizowanych, nie tylko
planów. Tak, kochany.
Widzę, że jesteś zmęczony,
nie nałożę ci więc korony.
Widzę jedyne wyjście z tej pustki,
byś wyjechał rychło do Ustki.
I tam kryzys przeczekał.
Więc, z wyjazdem nie zwlekaj.
Dlatego nie próżnuję
i w myślach,
już się pakuję.
(Z listu do siebie)
oceny: bezbłędne / znakomite