Tekst 39 z 252 ze zbioru: Tłumaczenia na nasze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-04-06 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1932 |
VII
Na wprost *Moskwianki* sali -
Przystani z szablą mych wąsali -
Stał dom, a w nim mieszkali
Niejaki pan Bobkowski z żoną
Niedawno poślubioną - ach! Junoną -
On - stary gubernialny skarbnik.
Dom ten od dawna tam już stał.
Nad gankiem przy latarni
Wprost cudem balkon jeszcze trwał,
Spękane dachu klepki
Porosły bujnym mchem,
A pod oknami krzepki
Z strzyżonych brzózek istny wał -
Niewnny zbytku pana szał.
Autor "Tambowskiej heroini" sam był oficerem, świat tamtej Rosji znał od podszewki i pisał - jak wszyscy wielcy klasycy - sercem.
Polskie "kochałem panią" oznacza tylko
ale to już było
i nie wróci więcej
a zatem szkoda wszelkiej dalszej o tym gadki.
"Ja was liubił" budzi serca zew