Tekst 40 z 252 ze zbioru: Tłumaczenia na nasze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-04-06 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1819 |
VIII
Bobkowski był ponurym starcem,
Jak księżyc lśniąc łysiną.
Od młodu z gminy skarbcem
Zrośnięty jak ten dąb z kaliną,
W mętach odmętów kasy
Na blaski złota tylko łasy,
Dlatego popadł w hazard-pech
(i był to jeden jego grzech).
Kochał na lewo i na prawo
W zimowy wieczór w karty grać,
Obalić kufle cztery *na trzy!*,
Asikiem bić z fantazji sławą
I talii marnej często pomagać
Fokusem, gdy gracz nie patrzy.