Tekst 12 z 133 ze zbioru: Oczko, misie, puszcza
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-04-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1795 |
https://www.youtube.com/watch?v=yAbXQmFWZ7E
Najadła się paniusia wstydu
w swojej nobliwej wielce kiecce.
Zwisły na kwintę koraliki,
para lakierek - para nieszczęść.
A chciała z rytmem Rock`a trząść się,
wytrząsnąć całą sobą szczęście.
Ze śmiechu trzęśli się zapewne -
dziewczyna-wamp - po prawej ręce,
młokos z dredami, dama gothic,
paniusi aż dudniło serce -
typ ulizanej w gładki kok,
która, niestety, kocha Rock!
Mimo rocznika, tych korali,
tej pary nieszczęść... dała pary!
oceny: bezbłędne / słabe
Uśmiechniętego dnia życzę :)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Mnie nie do śmiechu było, gdy z pewnego względu na rockowym koncercie wylądowałam w kiecce... - wystylizowana j.w. :)))) Ale i tak było super!