Tekst 26 z 139 ze zbioru: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-05-08 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1863 |
Przytul, świecie, rankiem.
W mgły wtul delikatnie,
w wątły zwiastun słońca.
Kołysz w nim bez końca.
Niech mi będzie ciepło,
gdy zaciągnie niebo,
niech moll’owe dźwięki
rozsnują piosenki
pełne sentymentu
tętniącego w sercu.
Ja, gorące skronie
przed tobą pokłonię.
Mój świecie intymny,
chroń, gdy zadrżę z zimna.
oceny: bardzo dobre / przeciętne
oceny: bezbłędne / znakomite
Kiedy idzie coś nie po naszej myśli, tylko w nim znajdujemy dla siebie ucieczkę i obronę
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
Pozdrawiam
oceny: bezbłędne / znakomite