Przejdź do komentarzyNiebieskie katarynki
Tekst 29 z 50 ze zbioru: Dzień dobry noc
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-06-17
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1374


odbij mnie na ksero potem przybij  

do ściany w opuszczonym pokoju 

lub zamknij w porannym śpiewie świerszczy 


bo wchodzę w sen ostry jak brzytwa 


ktoś tam liczy głosy i milczy 

by nie skończyć jak te świerszcze 

których dźwięk da się słyszeć wyłącznie  

w nocy


  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Już wcześniej czytałam. Moją opinię znasz.
Jeden z najlepszych z Twojej twórczości. Wg mnie, oczywiście :)
avatar
miło mi Eluś
avatar
Wiersz o zniewoleniu. Liryczne "ja" (beztwarzowe, bezpłciowe, "ja" uniwersalne) tutaj nie ma nic do gadania, bo rządzi jak nie "ktoś" ("ktoś tam liczy głosy i milczy" - złowrogi ktoś, naturalnie, bo przecież to skryte milczenie ma swoją przyczynę) a zatem rządzi tutaj jak nie "ktoś", to liryczny/a niesprecyzowany/a seksualnie "ty", ten/ta spec od powielania, przybijania i zamykania, kiedy tylko "ja" wchodzi w sen ostry jak brzytwa.

Nie próbuj zasnąć; czuwaj i nie śpij, bo skończysz jak te nocne świerszcze, których nikt nie słyszy.

Drapieżna liryka, dobry materiał na song
avatar
"Niebieskie katarynki" - tytuł wiersza (z cyklu "Dzień dobry noc") - to odwołanie bynajmniej nie do koloru
avatar
Zasłuchałam się w te poranne świerszcze :)))
avatar
dziękuję pięknie
avatar
Poezja, ma się tu dobrze!
© 2010-2016 by Creative Media
×