Tekst 30 z 133 ze zbioru: Oczko, misie, puszcza
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-06-20 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1614 |
SPALONY
Śledził mecz kibic z miasta Koszalin.
Nagle aż oczy na wierzch `wywalił` -
do pokoju weszła żona,
jakby nieco przerażona:
- Spaliłam udziec; w TV zwąchali?!
ROŻNY
Mąż psycholożki znanej z Wybrzeża
mecz oglądając właśnie się zjeżył.
Rzucił, że - Rożny!;
żona - No coś ty?!
Wypierasz problem na rogi zwierza?
KARNY
Kibic (emigrant) znad górnej Marny,
kiedyś powiedział, że będzie karny.
Nie umiał wyjaśnić swej pani,
że nie on, lecz ten, co gra i
odtąd ma żywot cokolwiek marny.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite