Przejdź do komentarzyIdę z ciężkim plecakiem
Tekst 8 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2018-07-06
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1846

Idę z ciężkim plecakiem


Mój plecak

Nie ma dziecięcej niewinności

Porasta go stary mech sierocy

Wyhulał się na piaskach wydmy lubości

Zapisując się w rejestrach nocy


Dlaczego sądziłem w swojej mizernej korze

Że mnie ominie los wiejskiej baby

Co moczy szare płótno lniane w bajorze

Oczekując wybielonej laby


Dzieci trzymają aureole na głowach

Nie posiadam żadnych słów obrony

Niech mówi bliźniacza rzeka - w kilku słowach

Co Wartą się nazywa - mnie goni


Przepłukała świadomość wartkim potokiem

Brud niecny odpłynął w nową rolę

Nad czerepem ptaki kołują otokiem

Malując świetlistą aureolę


Dzieci całego świata- jednego wieńca

Podajcie ręce i ty pielgrzymie

Który przybywasz za obrzeża gościńca

Niech nasza promienność nie przeminie


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jedną z "aureol" podmieniłabym na "nimb" :)
avatar
Serdeczne dzięki! Przydał się komentarz.
© 2010-2016 by Creative Media
×