Przejdź do komentarzyW bezkres, nasz mały mrok. W siebie.
Tekst 30 z 50 ze zbioru: Estuarium
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-07-19
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1352

wciąż nasłuchuję. irracjonalnie staram się  

zatrzymać czas zamienić w muzykę  

która opętała moje ciało pokryte błyszczącymi  

kroplami 


wirowały w powietrzu,  

po czym opadły na mnie pełne kurzu 


nic nie mówiąc 

pieszczę przeklęcie ulotne chwile,  

bez słów chwytam je chwytam w dłonie  

i usiłuję rozgnieść, pokruszyć 


oddech spowalnia, dławię się to znów delektuję w tobie i z tobą 


wokół - ciemność która tęskni za słońcem  

lub odwrotnie – sam zdecyduj. przemyśl dobrze, kilka razy 


nie musisz się spieszyć  

- nanosekunda to przecież bardzo dużo czasu

  Spis treści zbioru
Komentarze (7)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Modelowa zingara :)))
avatar
...za Befaną, tu się czuje emocje.
avatar
Ech, piękny wiersz. :)
avatar
Jejku miło mi :)
avatar
dziękuję bardzo
avatar
Utarte frazesy:

staram się zatrzymać czas

muzyka która opętała moje ciało

ulotne chwile chwytam w dłonie

(patrz tekst)


sprawiają, że ten wiersz biały - to czysta proza pościelowa z 1.osobowym narratorem oraz miejscem i czasem nieokreślonym w tle
avatar
Zapatrzony w bezkres, w nasz mały mrok i w siebie podmiot liryczny poza sobą nie widzi nikogo. Erotyka jest przestrzenią "ty i ja"... czego tutaj nie ma.
© 2010-2016 by Creative Media
×