Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | proza |
Data dodania | 2018-07-28 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1777 |
Obite mordy
- Olaboga! Józef! Co to się wydarzyło? Połowa wioski na msze z obitymi mordami przyszła!
- Dostali w zdradzieckie mordy, Marian.
- To cud, żeś ty nie dostał.
- Niby za co?
- Toć klepiesz, Józef, czasem takie głupoty, aż strach słuchać... Ale, jak oni się nie wstydzili przyjść na mszę z obitymi mordami?
- Podobnież na znak protestu przyszli.
- A przeciwko czemu oni protestują? Za mało po mordach dostali?
- Widać, Marian. Toć trupów nie było.
- Ale pewnie sprawy będą po sądach?
- Żadnej sprawy nie będzie, bo zbiorcze ułaskawienie na całą wioskę przysłali.
- To wygląda na to, że nasza wioska pierwsza, gdzie gorszy sort oddzielony?
- Każdy sam się grodzić będzie, Marian, bo chałupy pomieszane przecież. Sąsiada nie wybierasz.
- Tylko patrzeć jak inne wezmą ten przykład i po robocie, Józef.
- Wtedy tak, Marian.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Pszczelarz to czy zielarz,
Płaczesz i narzekasz teraz :(