Tekst 105 z 159 ze zbioru: Limeryki
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2018-08-24 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1364 |

Pewien kastrat, co żył w Gwadelupie,
łapał dziewczę i hyc, palec w dupie.
- O proszę Pana,
co za odmiana!
Nie wiedziała, że to tylko umie.
chłop roztrzęsiony, a jednak w kupie.
oceny: do przyjęcia / przeciętne