Tekst 28 z 30 ze zbioru: Tam gdzie chmury zawracają
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-08-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1331 |
ta droga jest jak narkotyk
prowadzi na manowce
myśli przemykają z cienia w cień
jak koty z rozziewanych miasteczek
o zmierzchu ich ciemne sylwetki
będą częścią nocy
nade mną domy z kamienia
rozpaczliwie uczepione wzgórza
wyludniona wioska
z dachami w kolorze popiołu
jeszcze kilka kroków w górę
i spotkam wiatr
z zaciśniętym sercem
wypuszczę z dłoni latawca
oceny: bezbłędne / znakomite
Pozdrawiam :*
oceny: bezbłędne / znakomite
Ptaki moje, ptaki moje!
Z papieru samoloty!
Czeka na was
Nad chmurami
Słońce jak dukat złoty!
/"Papierowe ptaki" Krystyna Prońko 1974/
rozpaczliwie uczepione wzgórza
wyludniona wioska
z dachami w kolorze popiołu
(patrz przedostatnia strofa)
ale to nic! Potęga ludzkich tęsknot i marzeń wyprowadza nas na wszystkie łąki Wszechświata!