Przejdź do komentarzyIkar
Tekst 124 z 159 ze zbioru: Limeryki
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2018-09-26
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1414

Gdy erotoman z mieściny Błaszki,

poczuł namiętność do małej ważki,

przez brak skrzydełek, wada,

chce do góry, a spada,

nie udźwignął chłop takiej porażki.

  Spis treści zbioru
Komentarze (32)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Oj, Karolec, metrum padło, a i zdanie trochę logicznie nie teges. Co Ty na to?


Raz erotoman z mieściny Błaszki
poczuł namiętność do małej ważki.
Przez brak skrzydełek (wada),
do góry chciał, a spadał.
Chłop nie udźwignął takiej porażki.
avatar
Karolec, ostatnio wstawiłeś tu dobry wiersz.
Mądry i nieźle napisany.
Dlaczego Ty sie w tych dupach limerykowych zatracasz?
Może kozetka psychoanalityka jest potrzebna?
Limeryk jako taki, jest napisany dobrze.
I konstrukcyjnie i rytmicznie.
Ma sens od początku do końca, łączy się wstęp z puentą, a to duży plus w zestawieniu z tutejszymi limerykami.
Tylko, k..... po ch.., te ciągłe nawiązania do d... i ci...?
Czasami wulgarne, a czasami beznadziejne.
avatar
Karolec, wyjaśniam aspekt metrum:
Sprawdź nie tylk liczbe akcentów, ale i ich układ w wersach 3 i 4.
W 3-cim akcentujesz 2-gą, 4-tą, 6-tą sylabę;
w 4-tym - 1-szą, 3-cią i 6-tą.
Czyli - w limeryku liczy się liczba sylab, akcentów, ale i układ akcentów (mają być zgodnee w wersach 1,2,5 / 3, 4). To wymóg sylabotoniki.

1-szy i 2-gi wers - tutaj wszystko gra, ale już w 5-tym odbiegasz z układem akcentów.

Pozdrowienia :)
avatar
Caroll, oh Caroll!

raz erotoman z miasta Błaszki
poczuł namiętność do małej ważki
bardzo by chciał ją podmuchać
lecz ona ulata psiajucha!
brak skrzydeł to problem ważki

buziaczki
avatar
Aha:D Jestem tego zdania,że limeryk musi być o dupach, seksie, chujach, itd. Ma być brzydki i wulgarny i już.
A to, że jedne wychodzą a inne nie, to przepraszam nie do mnie zażalenia, a do weny.
avatar
jejuniu masz brodę... :O
avatar
Tak mam brodę, żonę, dzieci i koty.
avatar
a łódkę masz? lubię żeglować :)
avatar
Pewna Andżela gdzieś z grodu Kraka,
chciała na łódkę lecz ma być taka
porządna i z masztem w pionie.
A ponton? - o co to to Nie!
Bo w trakcie rejsu nie chce mieć flaka
avatar
Świetny limeryk w komentarzu - brawo Ty, Karolec! :)
avatar
Ja tam za krytykę się nie obrażam. Też widzę co mi wyjdzie co nie. Chociaż nie zawsze radzę technicznie. Większość limeryki, które tu publikuje pisane jest ` na zywo" na komórce. Gdybym zapisywać je. Poprawiać to części ich bym nie publikował a większość byłaby przerobione diametralnie. Jednak uciekam od instagramowej poezji, prawda że mi się udaje:)
avatar
Jejku dzię! Jeszcze nikt dla Angeli nic nie napisał oprócz smsow...
Chyba bardzo lubię cię!
avatar
Angelika już Ty nie kokietuj. Jeżeli to Ty na foto to tam pewnie walą drzwiami i oknami.
Więcej wiary w się, a będzie dobrzę.
avatar
Caroll he he od przybytku korona z głowy nie spada ;)
avatar
Jednak czasem boli.
avatar
podobasz mie się Caroll :) w ogóle i w szczególe he
avatar
Ja tu nie do upodobania a do czytania. Kawalera Ci załatwić?
avatar
eee... ty mię się podobasz i nie chce innego :) tyś wesół człek i nie nadymasz sie jak balon... fajne limeryki piszesz he no i ten profil :)
avatar
I Angela przepadła...
Karololec...jeśli Cię to pocieszy za dwa dni jej przejdzie.:P
Lubie twoje przaśne limeryki :)
Nie przejmuj sie krytyką:) ja też miewam "kartofle " i to częściej niż sie wydaje :)
Pozdrawiam :)
avatar
A to Angela lat ma szesnaście?
avatar
Nie wiem ile ma lat i chyba nie chcę wiedzieć :P
avatar
Znana Angela gdzieś tam w Damaszku
Po rozżarzonym biegała daszku
Krzycząc do nieba: Panie daj mi!
Brzydki, pryszczaty, może być bi!
Aby wyzwolił mnie z fatałaszków.
avatar
hahhahaha
rewelka :P
avatar
Dzię Caroll! Jeju ale rozpieszczasz mię :)))
Angela pełnoletnia he
avatar
No to Angela nie potrzebuje adwokata :P
Miłego wieczoru :) Pa :)
avatar
Może przesadziła z adwokatem? Ale nie powiem natchnęła ta kobieta do tworzenia.
avatar
Jasne.
Zaczynij analizować Boscha.
avatar
Caroll mogę zostać Twoją muzą!
avatar
Pewną Angelę, gdzieś Drusgielnniki,
Razy sześć wzięli bystre celniki
Na osobistą kontrolę
- Panowie, powiem że wolę,
Gdy rozbierają mnie zbereźniki.
avatar
schlebiasz mi Caroll he he
czuje się mocno dopjeszczana jeee
avatar
Gdy pewien mentor raz w Karkonoszach
Rozkminić zawziął się Pana Boscha
Czerpał z książki garściami
Lecz Tak już między nami
Włączał wciąż program "pranie bambosza"
avatar
zdaje mi się, że jesteś coraz lepszy he
spełniam swą rolę co nie? cieszę i bawię :)
Caroll chyba sie w Tobie zakocham men heee
© 2010-2016 by Creative Media
×