Tekst 175 z 251 ze zbioru: Znak czasu
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-11-07 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1701 |
O czym mówią ulice Warszawy
O wolności
Która z pnia starego rośnie
Co mówią potomkowie najeźdźców
O faszyzmie
W domu wielkiego samostanowienia
A my mówimy idąc ulicami
O ojczyźnie
Co dusi ich płomieniem czystym
oceny: bezbłędne / znakomite
Chodzi o czysty patriotyzm nie o walkę polityczną za pomocą kobiet .
nie to, co chciała powiedzieć wtedy.
Zdziwiłbyś się, gdybyś wiedział, ile starych, dawno podartych przez nowe czasy tekstów, teraz odzyskuje swój uniwersalny proroczy sens
Dla jednych to będzie miłość do otwartej, przyjaznej dla wszystkich Ojczyzny, dla drugich miłość do czynnego tylko w godzinach otwarcia skansenu, dla jeszcze innych - miłość do NOWEJ Ojczyzny, dla wielu to miłość do wielu wybranych świadomie Ojczyzn itp., itp.
Puste gadki o patriotyzmie czystym, kiedy nic się dla nikogo /a już dla Kraju??/ nie robi, w tyłek sobie wsadźmy
O Ojczyźnie
(patrz finalne wersy)
Nie mówimy o Bangladeszu, o Argentynie, o Finlandii
WSZYSCY CI, CO WYLEGAJĄ NA POLSKIE ULICE W CZAS APOKALIPSY /JAKĄ JEST DZISIAJ PANDEMIA/ MÓWIĄ O PRZYSZŁOŚCI POLSKI