Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2018-11-30 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1044 |
Muzę chciałeś na dłużej. Przeto nie wiedziałeś,
że muzy - latawice, zwodnicze i płoche?
Syreny rozśpiewane, kochanki niestałe.
Gdy raz o nich zamarzysz, zapragniesz ich ciała,
gdy złudną ich urodę i trele ukochasz,
na zawsze zechcesz muzę. Wszakże nie wiedziałeś -
wolnym od niej nie będziesz. W niewolę pojmała,
a pieśń, która ćwierkała, teraz w tobie szlocha.
Nuty - wcześniej radosne, w nastroju niestałe.
Wyśniona twa - przebiegła. Jasyr planowała,
by miał ją kto opiewać, kiedy strzela focha.
Chciałeś muzy na dłużej. Tego nie wiedzialeś,
że ona władzy żąda nad duszą i ciałem.
Umie jak najwytrwalej tę władzę pokochać,
Bawić się okowami. Cóż? Muzy niestałe...
Więc zatkaj uszy watą, oczy przesłoń szalem,
uciekaj gdzie pieprz rośnie, gdy powaby w głosach!
Muzę chciałeś na dłużej, bo nic nie wiedziałeś
o tym, że serce muzy - kamień, a niestały.
oceny: bardzo dobre / dobre
Mam tylko małą uwagę, niedobrze wygląda nagromadzenie czasowników, w jednym wersie masz aż trzy.
"by miał ją kto opiewać, kiedy strzela focha."
Dzieki za ocenę :)
"(...)I nie WYCIĄGNĄŁ ręki. ZAKŁÓCIŁBY, ZBRUDZIŁ(...)"
- S. Barańczak - "Płakała w nocy, ale nie jej płacz go zbudził"
Napisałam Ci o czasownikach, bo tak pewien krytyk literacki stwierdził, a to w końcu krytycy oceniają wiersze na konkursach :)
Na zdrowie
Szlachetne zdrowie
nikt się nie dowie,
jako smakujesz,
aż się zepsujesz.
Tam człowiek prawie
widzi na jawie
i sam to powie,
że nic nad zdrowie.
Ani lepszego,
ani droższego,
bo dobre mienie,
perły kamienie,
także wiek młody
i dar urody.
Miejsca wysokie,
władze szerokie,
dobre są ale,
gdy zdrowie wcale,
gdy nie masz siły
i świat niemiły,
klejnocie drogi,
mój dom ubogi,
oddany tobie,
ulubuj sobie!
Tak, krytycy :) Z całą pewnością. Zatem ich "prawdy" są niepodważalne. :)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Nota bene, napisałam ją w czerwcu 2013, więc jeszcze za życia Barańczaka, którego villanelle są dla mnie wzorcowe. I z całą pewnością nie trącą renesansową ars poetiką. :)
Świetnie napisane Gruszko ;) prawdziwa klasa!
Rzeczywiście nie widziałam wcześniej Twojego komentarza.
Ale miło, że jesteś :)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Kto nie planuje dozgonnego związku na dobre i na złe ze swoją Muzą, nie ma czego szukać na jej zdradnej niwie