Przejdź do komentarzyFortepian błogosławieństw
Tekst 112 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-11-30
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1872

Fortepian błogosławieństw


Fortepian ma klawisze bia­łe i barwne  

W środ­ku struny gotowe do muzy godowej  

Chór ptaków przysiada i pro­wa­dzi granie  

Instrument jest podany sali koncertowej


Pątnik w trasie z błogosławieństw tworzy gamę  

Zaczyna od jed­nej i partyturę pisze  

Dłu­go patrzy jaka powstała melodia

Nim otrzymane nuty harmonią się wpisze   

 

Następnie stopy jak młoteczki w ruch pusz­cza  

Gra pątnikom i w zachwycie nuci pod nosem  

Melodia dmucha w iskry ukryte  w duszy   

I ogniki świa­tła galopują poza kloszem


  Spis treści zbioru
Komentarze (9)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Tym razem uniesienie religijne poniosło autora chyba w złym kierunku.
Fortepian nie ma klawiszy białych i barwnych, ale białe i czarne. Trudno powołać się na licencia poetica, bo obraz fortepianu czy pianina z kolorem białym i czarnym jest bardzo jednoznaczny.
Gramatycznie błędnie: "instrument jest podany sali koncertowej". Kto podał fortepian sali koncertowej? Fortepian to nie piłka, żeby go podać. Nie rozumiem, o co tu chodzi.
Gamy się nie tworzy, gamy istnieją od bardzo dawna i żadnej nowej raczej nikt już nie wymyśli. Koła też już nie wynajdziemy. Partytura gamy jest absurdalna. Niezgrabnie też dalej: "jaka powstała melodia nim otrzymane nuty harmonią się wpisze". Melodia się wpisze? Ale jak to jest z tymi nutami?
Stopy jak młoteczki - hm, trochę satyrycznie. Młoteczki fortepianu są malutkie, w ruch puszczone ciągle są drobne i raczej porównałabym do jakiś drobnych stworzonek, a stopy ludzkie poruszające się jak młoteczki - ależ to musiałby być duży fortepian!
Fortepian jako pielgrzymowanie wydaje mi się bardzo trudną do zastosowania metaforą.
avatar
Źle się wyraziłam "gramatycznie błędnie", miało być po prostu "Błędnie".
avatar
"Fortepian błogosławieństw" jest tu przenośnią. Wiersz nie najgorszy, nawet z tą swoją barwistością klawiszy. Umyślnie podniosłam oceny, bo te poprzednie - moim skromnym zdaniem - nie są sprawiedliwe. Przecież można ich było w ogóle nie dawać?
avatar
Stawianie oceny za poziom literacki "znakomite" tutaj woła o pomstę do nieba, że się tak wyrażę w duchu religijnym. Czy dostajemy już oceny za temat?
Przepraszam, ale każdy wers tego wiersza jest słaby. Ograniczyłam się do najważniejszych.
Stawianie ocen rzseczywiście ma mało sensu, jeśli otrzymujemy za temat albo ze złośliwości do innego komentatora.
Ja postawiłam tu ocenę świadomie, ponieważ ten wiersz tego autora jest szczególnie słaby na tle jego innych wierszy, które pozostawiałam do tej pory bez komentarzy. Bez ocen, także tam, gdzie były "znakomite", choć w moim przekonaniu mogły być najwyżej dobrym wierszem religijnym.
avatar
Wyraźnie napisałam, że ocenę podwyższyłam!
I nie wiem, co może wołać o tę pomstę w kierunku niebios, ponieważ odbiór artystycznego dzieła jest kwestią indywidualną.
Nie trzeba było stawiać swoich ocen [bardzo mnie ciekawi dlaczego została - bez zwyczajowego uzasadnienia - zaniżona "językowa poprawność"?] których dawać się nie musi, by teraz ten firmament głośno przywoływać na świadka?

Niektóre wiersze Księdza Józefa Baki moja Super_Poetka Pani Lilka Kossak niezwykle sobie ceniła. Skromna b_d_c jakkolwiek nie jest Marią Jasnorzewską, to jednak wiersze niejakiego Pana "skryby" także ma prawo po swojemu oceniać ;)))
avatar
Dzieło artystyczne. :) :) :)
avatar
Prowadzony przez gwiazdę nieba
Nie przez Stella Maris
Idę z fortepianem
W sercu
Z fortepianem Norwida

W godzinie konania
Odwrócił się
Do ściany
Z ostatnimi słowy
Nakryjcie mnie płaszczem
avatar
Nieznajomość słownika semantycznego i tematu, o którym się pisze, to ta przyczyna, że - chociaż miało być po Bożemu - to wyszedł śmiech na sali! Pątnik to gatunek ginący, i tyle ma wspólnego z fortepianem, co kot napłakał!
avatar
Jest jaki jest. Dotyczy to autora utworu jak i utworu. Sam Najwyższy tymczasem nie grzmi po napisaniu tego wiersza, podobnie jest z pielgrzymami, których podziwiam, więc powinienem wsadzić mordę w kubeł,by godnie podziękować za bezpłatną lekturę.
Natomiast szydzić w tej sytuacji i nie czynić podobnie, gdy na tym portalu cuchnącego badziewia literkowego wszelkiej maści aż "nad to" gdzie indziej, jest krystaliczną hipokryzją, bardzo delikatnie mòwiąc.
© 2010-2016 by Creative Media
×