Przejdź do komentarzyŁoj! Babina wpadła do ogniska!
Tekst 1 z 1 ze zbioru: 2006
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2018-12-31
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1132

Byli sobie dziad i baba.

Pewnego dnia rozpalili ognisko,

Rozpalilililili ognisko…

Łoj! Babina wpadła do ogniska!

„Łoj! Płomienie liżą me ciało!

Łoj! Żar wrzyna się w me stare kości!

Łoj! Swąd mego palonego ciała czuć już u sąsiadów!

Łoj! Jak to boli!

Łoj! Łooj!! Łoooj!!!”

Dziad złapał się za głowę

I pobiegł po wodę.

Nie zdążył…

Zwęglona babina leży w łogniu i jęczy:

„Łoj, jo zła była w życiu…”


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Dziad złapał się za głowę i pobiegł po wiadro,

(patrz tekst wraz z tytułami)

a jego /cała w ogniu jak pochodnia/ baba tymczasem czekała

Bóg wie na co


;(

Złapał się za głowę,
Po wiadro poleciał;
Baba już skwierczała...

I tak przez stulecia:
Nie ma pomyślunku
Dla baby ratunku

;(
avatar
Babina zwęglona
Leży jak nie ona,
Dziad z wiadrem przybiega
Jak zawsze lebiega

;(
© 2010-2016 by Creative Media
×