Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2021-01-04 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1015 |
(Kilka miesięcy temu już publikowałem, ale teraz wstawiam wersję nową)
Na przestrzeni wieków z iluż to opresji polska szabla ratowała kraj i naród nasz. Ileż to poematów jej poświęcono. A o pochwie, która była nieodłączną częścią i bezpieczną `przystanią` dla szabli na czas pokoju? Nie znam ani jednego takiego utworu. Najwyższy czas docenić też jej znaczenie.
Pochwo! Ty przez całe dzieje
szabli dawałaś nadzieję,
gdyż, jak nazwa twa wskazuje,
swojej broni wyczekujesz,
czy stępiałej już, czy ostrej.
W pochwie zawsze jest radośniej.
Jest przystanią, odpoczynkiem...
Szablo, nie śpisz w pojedynkę,
więc pamiętaj o swej lubej,
złóż hołd, choćbyś miała w czubie
i pamiętaj, coś szeptała,
kiedy w pochwę się wtulałaś,
by, gdy przyjdzie czas patyny,
wciąż być przy niej, dodać siły.
Wszak potrzeba, już w przyszłości
(kiedyś przyjdzie złożyć kości)
aby nowe szable ostre
w pochwach mogły tkwić radosne,
miały dom swój w czas pokoju,
… a w potrzebie szły do boju.
ilustracja: Michał Andriolli
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
w stan ekstazy wprost popadał.
Kiedy pochwa jest przytulna,
każda szabla już z nią wspólna.