Autor | |
Gatunek | obyczajowe |
Forma | proza |
Data dodania | 2019-02-02 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1436 |
Zadzwonił do mnie ostatnio mój ukochany wnuczek – tatuś prawnuczka, który właśnie przyśnił mi się ostatnio i w tym śnie mnie prarababcią uczynił. Kiedy streściłam ten sen wnukowi, powiedział abym się nie martwiła, bo ten sen to był fałszywy alarm i że się nie spełni przyrost demograficzny w rodzinie. Bo on swoje potomstwo wyedukował nowocześnie, by zapobiec przypadkowi, w którym się dziecko kawalerowi przytrafia.
Oznajmił mi, że wyczytał w podręczniku do wychowania seksualnego, że nastolatka trzeba uczyć poglądowo, dając mu banana i gumkę do ćwiczeń. Zakupił więc banany i recepturki, kładł je na stole i osobiście nadzorował przebieg ćwiczenia. No i podobno mój prawnuczek to bardzo uzdolniony uczeń i że tak się przejął tymi lekcjami, że teraz na każdą randkę recepturki w kieszeni nosi, a w reklamówce dwa kilo bananów. Jednym słowem, że się stosownie zabezpiecza.
No tom z ulgą odetchnęła, aż się przeciąg zrobił w pokoju. Bo kiedyś obiecałam kawalerowi – prawnuczkowi, że jak mi praprapotomka sprawi, to ja temu praprapotomkowi sprawię prezent – niespodziankę i mu konto założę, aby go na przyszłość zabezpieczyć! No i już właśnie się gryzłam, czy je zakładać na Onecie, czy w gmail’u, bo nie mam pewności co do zabezpieczeń takiego konta, aby włamań na nie nie było przypadkiem...
W tym momencie skype’i Heniutek, więc go na dzień dobry pytam, czy ma wiarygodne dane w temacie rzeczonych zabezpieczeń. Dopytywał dlaczego pytam, więc od początku mu cały bananowy wątek streściłam. A on, że też swojego syna uczył, tak samo jak mój wnusio. I że ten bananowy środek dydaktyczny jest w dechę, ale że on – Heniutek - chyba jakiś błąd dydaktyczny popełnił, bo jego synowi – kawalerowi przypadek się pięć razy przytrafił pomimo i całą naukę szlag trafił! Więc w temacie zabezpieczeń to on się nie wypowie, bo już mu słów po prostu brakuje, bo aktualnie to już mu szósty przypadek niechybnie się urodzi, no bo mu się już śniło...
No i jak ja mam się śmiać?! W takim przypadku to ja nawet nie śmiem!
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite