Tekst 5 z 7 ze zbioru: Wiersze na co dzień
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2019-02-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1064 |
Co po sobie zostawimy?
stęchły oddech, brudną wodę,
nad tym wcale nie myślimy,
jaką wyrządzimy szkodę.
Gwiazdy z nieba usuniemy,
sterty śmieci zostawiając,
a gdy wszyscy już pomrzemy.
kląć nas będą, w dół wrzucając.
Co zastaną po nas inni?
ludzie przyszłych generacji ,
my będziemy temu winni
Ziemi Matki degradacji.
Martwy beton i plastiki,
suche drzewa, zwiędłe kwiaty,
jakiś owad niedobity,
taki spadek nasz bogaty.
Więc szanujmy Ziemię Matkę,
choć ktoś powie; ględzisz, bredzisz,
abyś nie zleciał przypadkiem,
z gałęzią, na której siedzisz.
oceny: bezbłędne / znakomite
Co zastaną po nas inni?
Kogo boli o to głowa?
Ważny ja - i ma połowa,
Ważne nasze syte dzieci!
A że wokół góry śmieci?
Kogo boli o to głowa?
oceny: bezbłędne / znakomite
/Straton z Sardes, 125 r. po Chrystusie/
oceny: bezbłędne / znakomite
My po sobie zostawimy
Kupę zmartwień... dla rodziny,
I nie zmienisz to za Chiny!
Jedno dziecię jest w rodzinie?!
W mig nasz lud wyginie!
Bijcie larum! Bijcie w dzwony!
Polak okaz jest C H R O N I O N Y!
Rządy takie! rządy siakie!
Jakie takie bylejakie!
A że lud nam gaśnie
Bez pomocy właśnie,
Głucha cisza makiem!
Wszystko to, co rzadkie:
Świat bez kantów!
Dobre słowo gładkie!