Przejdź do komentarzyO Franku z Mikołajek
Tekst 130 z 255 ze zbioru: Kontynuacja satyrycznych kontynuacji
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2019-04-17
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2219

O Franku z Mikołajek


Pryszczaty Franek z m. MIkołajki

szedł koło szkoły i słyszał bajki,

że belfry się buntują,

bo władzy nie szanują.

To katecheci i łamistrajki.

  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Tak to bywa w bajkach.
A prawda jest taka,
że belfrów nie szanuje rząd Jarka.

Pozdrawiam, Janko z :)
avatar
Zapomniałam o ocenach :)
avatar
Ciekawe wybrnięcie z brakującej zgłoski w 1. wersie - "m." czytane jako głoska "em".
Co do katechetów i łamistrajków - zawsze władza ma swoje konie trojańskie. Tyle, że czasem są kontrskuteczne, również dla nich.
avatar
Piórko i Hardy, bardzo dziękuję. Z "m" zrobiłem taki wybieg, gdyż ten limeryk powstawał od wersu ostatniego, rymowały mi się Mikołajki, ale wciąż brakowało jednej zgłoski.
A pomysł na ten limeryk powstał, kiedy przez kilka dni przebywałem w Warszawie i spotkałem się między innymi z młodszą o dwa lata koleżanką licealną, jeszcze pracującą... katechetką.
© 2010-2016 by Creative Media
×