Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2019-04-24 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1260 |
Sen chomika
- Nareszcie na łące jestem -
rzekł pewien chomik,`
który bez końca w kołowrotku chodził.
Fakt, miał sianko, łóżeczko, nawet toaletę i lusterko
małe,
ale cierpiał,
nie dawano mu wolności,
zamykano na dni wiele,
jego ciałko drżało całe,
serduszko biło jak oszalałe.
- Co się z tobą dzieje , kolego?
Zapytał go raz pająk młody,
który umiał korzystać ze swobody.
Huśtał się na swojej pajęczynce
przyglądając się pięknej samiczce,
która rozkoszą wolności upojona,
skłonna była zamieszkać w labiryncie -
potrzebowała tylko opieki Ariadny -
archetyp, jak widać zawsze jest aktualny.
A co z chomikiem - mogę zapytać?
Zaprzyjaźnił się ze stawonogów rodzinką,
został nawet chrzestnym ich synka.
Fakt, tak sen podyktował tę rzeczywistość, ale
chomik i jego druhowie, nie budzą się w ogóle,
liczą na Hypnosa, który codziennie ziarenkami maków ich obsypuje.
Bajka37
oceny: bardzo dobre / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Kto stworzony dla klatki, może jedynie o wolności sobie śnić
a wolność w głowie nosisz
w kraju bez krat czy za kratkami -
wszystkie katorgi w życiu znosisz
I cieszysz się wnukami.