Tekst 63 z 114 ze zbioru: dziwowisko
Autor | |
Gatunek | filozofia |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2019-05-03 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1681 |
z głową zawieszoną nad wodą
wypatruję czegoś w głębi
diabli wiedzą
co może leżeć na dnie
z deszczem
i zbliżającą się nocą
trysnęły płomienne wystrzały
wśród wirów
piany
sieją śmierć i przerażenie
na ciemnym tle
dębowego stołu
negocjuję
swoje czasowe ocalenie
brzeg
jak sen na łagodnej fali
oddala się
oceny: bezbłędne / bardzo dobre
oceny: bezbłędne / znakomite
To, że jako liryczny "ja" przeżyłeś - to jedynie twój 5-minutowy bonus i chwilowy tylko ratunek.
na ciemnym tle
dębowego /okrągłego?/ stołu
negocjuję
swoje czasowe odroczenie
(cytat z pamięci - patrz przedostatnia strofa)
jak sen na łagodnej fali
oddala się
(cytuję ostatnie wersy)
D R Y F U J E M Y
Emilia, dziękuję za komentarz.