Przejdź do komentarzyZNIEWOLONE LĄKI
Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz / poemat
Data dodania2019-05-31
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1140


ZNIEWOLONE ŁĄKI


żółć z pomarańczą tło w zieleni

gdzieniegdzie rozproszone lila

strumień na łokieć dwa wiaderka

komu po drodze ten popija


południe w piegi modlę wersy

wokół ogony kruk się gapi

przebrana mniejszość bez przyszłości

mięsne poddaństwo folwark w łaty


lekkim podmuchem woń się krzepi

idylla z wyszczerbionym zgryzem

pastuchy nowej generacji

postęp za który dziś się wstydzę


i za życiorys pod kotletem

strusią wygodę kły żarłacza

uśpione lata humanizmu

za moralnego niby kaca


takim mnie Ojcze pobłogosław

nie zawsze czynię ale słucham

Ty wiesz najlepiej toteż śmiało

przyciśnij mocniej do serducha



  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Clou przesłania tego wiersza zawierają wersy:

idylla z wyszczerbionym zgryzem:
pastuchy nowej generacji,
postęp, za który dziś się wstydzę
- i za życiorys pod kotletem,
strusia wygody, kły żarłacza,
uśpione lata humanizmu,
za moralnego niby kaca.

(cytuję z pamięci)

I w rzeczy samej, co to za postęp, jak nową generacją rządzą nadal starzy pastuchowie?! Co to za życie, kiedy do kotleta gra wciąż ta sama ograna kapela? Co to za Polska (wiersz przecież nie jest po niemiecku - to memorandum do Polaków), w której jak nie chowasz tej głowy w piasek, to ci wyrastają trzy szeregi kłów rekina?!
avatar
Zniewolone łąki (vide tytuł utworu) - to ten nasz krajowy nadwiślański landszaft
avatar
Arsene,
bardzo mi pochlebia, że czytasz i komentujesz moje wiersze, nie mówiąc już o komplementach. Wszyscy je lubimy :)

emilia,
dziękuję za czas, który poświęcasz na moją poezję, tą zakurzoną również.

Serdeczności dla Was
© 2010-2016 by Creative Media
×