Tekst 1 z 9 ze zbioru: Bajeczki dla Lilianki
Autor | |
Gatunek | bajka |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2019-06-05 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1677 |
Wpadła mucha w upał w gości,
O schronienie błaga, prosi.
Chuda w pasie, wygląd wiotki -
Jak nie wspomóc tej sierotki?
Jak nie otrzeć łezki musze?
Jej żebrania spełnić muszę.
- Umyj, muszko, lepkie łapki
I zasiadaj do sałatki.
Potem zaraz do łóżeczka.
Pledzik czysty, poduszeczka,
Do kołyski też bajeczka.
Muszka spała do wieczora.
Potem wstała i jak zmora
Nuże bzyczeć, nuże latać,
Nuże musze psoty płatać:
Kłuje kłujką, furczy w uszy -
Dość mam muszych tych katuszy!
Pstrzy na lustro, pstrzy do zupy...
Ta gościna jest do d...
W końcu miarka się przebrała:
Packą mucha w łeb dostała!
Morał taki krótki z tego:
W gościach, muszko, bądź kolegą!
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
A jak, niech se mucha nie myśli, gościna ma swoje granice. ;)
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Aczkolwiek można by zarezykować inne przesłanie.
Tak czasami w życiu bywa, że chętnie pomagamy, dopóki to nie przetrąca naszego spokoju, zgodnie z zasadą: bliższa koszula ciału.Przecież ``mucha`` zachowywała się normalnie, jak na muchę przystało...:)) Pozdrawiam.
oceny: bezbłędne / znakomite
Z noworocznymi życzeniami twórczej i niekwestionowanej weny dziękuję za dobry wiersz.
Pozdrawiam