Tekst 2 z 11 ze zbioru: PROZA POETYCKA
Autor | |
Gatunek | proza poetycka |
Forma | proza |
Data dodania | 2019-06-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1406 |

Kostropatym świtem
w rozkwaszony zmierzch
na oślep
do przodu
do głupiego wciąż
nieżwawymi sprintami
wciąż idzie i idzie
i po gongu też
kreator niedzielny
łachmyta pod wiatr
fachura na stos
wybitny powszedni
za mało na schwał
jak zwykle nie to
i nigdy w sam gust
i znowu nie tak
Więc się wpędza w sen
dudami co w miech
więc ciągle i stale
opada na wznak
więc nadal i niemal
omija swój czas
oceny: bezbłędne / znakomite