Przejdź do komentarzyLatarnia
Tekst 10 z 211 ze zbioru: Otwarta szuflada
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2019-10-18
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1468

Latania


Latarnie istniały od początku świata

I rozjaśniały żywot człowieka

Co ranek otwierały kielichy kwiatów

Zapach płynął w ogrodzie jak rzeka


To jest zastanawiające! Chciał poznawać świat

Przemierzać przestrzenie mórz wzburzonych

Poznawał z gwiazd wznosił latarnie na wyspach

Chciał rejs ocalić z matni wód słonych


Nie wiedząc czemu czując niedosyt światła

Wybiera kosmos na eksperyment

Posyła satelity nowe latarnie

W walce z ciemną mocą mieć firmament


Nic nie uczyniło rejs świata pewniejszy

Ciemność jak dawniej podkłada miny

Silnie mąci wolną wolę decydentów

Pchających lud na kolce tarniny


Czy światu wciąż potrzebna jest próba Hioba

I prastary wąż nabity na pal

Żeby raczył dostrzec to odwieczne światło

Które ocala z jadowitych  mar


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×