Przejdź do komentarzyTeatrzyk absurdalnie polityczny
Tekst 17 z 24 ze zbioru: Teatrzyki Banialuki
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formautwór dramatyczny
Data dodania2019-10-24
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1287

Osoba 1:

Co tam, panie, w polityce?


Osoba 2:

Pan nie pyta, pan już wie!

A ja pana pytam się,

kto ma rację? Komu laury?

Komu stolec, kto go warty?


Osoba 3:

Wzielibyśta się do pracy,

byłoby nareszcie cacy.

Tylko gęby se psujeta

i lejeta wodę w przetak.


Osoba 1:

Idź do garów, głodne dzieci,

zamiast głupstwa pleść po sieci.

Białogłowi rozum mały -

ekonomii nie zgłębiały,

więc na kłódkę, babo, sza!


Osoba 3:

Się odezwał, co się zna!

Tylko dziecki umie klepać.

Polityki - powiem: ee tam!


Osoba 1:

Panie, bardzom ja ciekawy,

jak trzymają się z Warszawy

te, co mają w ławach posłuch.


Osoba 2:

Słuchaj w tivi, gdyś nie ogłuchł;

czytaj w necie, gdyś ciekawy,

albo ruszaj do Warszawy!


Osoba 3:

O mój świecie! Do Warszawy?

Może najpierw do swej baby,

bo w chałupie będzie brak

i przepadnie pińcet - krach!


Osoba 2:

Jej nie słuchaj, słuchaj mnie -

ważne coś powiedzieć chcę.

Statystyki są i krzywe;

newsy - fejki i prawdziwe.

Zjadłem zęby już na memach,

leczyć trzeba chory schemat.


Osoba 1:

Leczyć? Jak? Wraczów nam brak...


Osoba 3:

Wczoraj poszłam do przychodni,

by się leczyć, trzeba zdrowia!

Za dwa lata mam wizytę,

więc za zdrowie okowitę

będę żłopać, albo skonam.


Osoba 1:

Babo, patrzę, żeś spragniona.


Osoba 3:

A spragniona, w rzeczy samej,

choć z amorów wkrąg skandale!

I w tym względzie wizje czarne -

wychowanie seksualne

sytuacji nie naprawi.


Osoba 1 i osoba 2:

Jedziem, jedziem do Warszawy!

I naprawim, i wyleczym...


Osoba 3:

Ale czym?


Osoba 1 i osoba 2:

Choćby byle czym!













  Spis treści zbioru
Komentarze (3)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Taka "polityka: jak na lato! Bo ja na to :-D
avatar
Jadziem wszystkie na Warsiawe!
Musiem wziąć sie za naprawe
Tamtej Wiejskiej polityki!
W sejmach jeno głupie krzyki,
Wrzawa i o stołki bitwy,
Gdy nasz naród chyta brzytwy,
Gdy tonący we łzach Polak -
Ot, Ojczyzny sroga dola :(
avatar
Hmmm, gdybym to dzisiaj opublikowała, bez podania daty, czy ktoś uwierzyłby, że to nie w obecnym kontekście?
Dobrze, że data widnieje.
PS. Zapomniałam, że napisałam ten tekst.
© 2010-2016 by Creative Media
×