Przejdź do komentarzyStrachy
Tekst 10 z 30 ze zbioru: Drabble
Autor
Gatunekobyczajowe
Formaproza
Data dodania2019-10-30
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1402

– Ło matko boska, mało ducha nie wyzionełam! – Klementyna wpadła gwałtownie do mieszkania, jak młodzieniaszka. – Jezusie Nazareński, na cmentarzu straszy!

– A co się stało? Jakie strachy? – Rozalia pokręciła głową. – Babciu, a babcia przysięgała, że nie będzie już podbierała nalewki.

– W imie Boga i Przenajświentszej Panienki, nie brałam! – Klementyna przeżegnała się, wznosząc oczy ku powale. – Nic a nic, nawet kropelki! No ide ja przez cmentarz, a ciemno już i nagle coś wyskakuje, drapie sie pod pachami i woła, czy nie mam czego na robaki. No to jak ja w te dyrdy…!

– Babciu, przecież dzisiaj Halooween…

– Coo?! A idźta mnie z tymi nowomodami!


  Spis treści zbioru
Komentarze (4)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
To się babci przytrafiło...
avatar
Za babci młodych lat... ;)
avatar
Bardzo zgrabna miniaturka. Przyznaje się, że ta nowomoda też do mnie jakoś nie trafia.
W pierwszym wersie przed "jak" jest zbędny przecinek; to przecież porównanie.
avatar
Janko, dzięki za poprawkę.

Chociaż czasem nie chcemy, trzeba się przyzwyczajać i tolerować nowomody. dzisiaj nie zamkniemy granic przed przenikaniem kultur, świat stał się globalną wioską.
PS. Halooween próbują zwalczać niektórzy z ubranych w purpurackie czy czarne sukienki jako "zachwaszczeniem amerykanizmem, niezgodne z tradycją katolicką". Tak znają tradycję - to święto jest obchodzone od stuleci w katolickiej Irlandii.
© 2010-2016 by Creative Media
×