Tekst 11 z 30 ze zbioru: Drabble
Autor | |
Gatunek | historyczne |
Forma | proza |
Data dodania | 2019-11-06 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1468 |
Cesarz podjechał na białym koniu pod mury miasta. Przed wjazdem, w otoczeniu rajców, czekał burmistrz trzymający w rękach złoty klucz do bramy. Imperator spojrzał pochmurnie na mera.
– Dlaczego na moją cześć nie grają armaty?
– Najjaśniejszy panie, z trzech powodów. Po pierwsze, nie mamy armat...
– Dziękuję, wystarczy. Pozostałe mnie nie interesują.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
- Po drugie, nie mamy kul armatnich
- i po trzecie, nie mamy artylerzystów.
Jak to u nas na wojence ;( Każdemu imperatorowi klucze do miasta wręczają już na granicy.
Zamiast pakować grube miliony - ba! miliardy!! - w błoto, należało KUPIĆ cesarza