Tekst 255 z 255 ze zbioru: Zlepek klepek
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2019-11-07 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1231 |
Pewna panienka gdzieś pod Zaosiem
ciągle chwaliła się swym pokłosiem.
Wspominała poranki,
kiedy w role kochanki
wchodziła razy czterdzieści osiem.
oceny: bezbłędne / znakomite
Pewna pani pod Lubaniem
skuteczniejsze miała branie.
oceny: bezbłędne / znakomite
Każdy kochał
Pannę Zosię?
I do tej pani ustawiały się poranne kolejki??
że to nie Zosia, lecz Telimena.
oceny: bezbłędne / znakomite
- Ilu miałaś facetów przede mną?
- Czterech.
- O, to niewielu jak na czterdziestoośmiolatkę.
- W tym tygodniu nie miałam zbyt wiele wolnego czasu.
Nie ma o tym mowy, więc...