Tekst 50 z 211 ze zbioru: Otwarta szuflada
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2019-12-06 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1405 |
Pejzaż kolarski
Lecę jak ptak na kolarskiej dróżce
Widzę jak życie toczy się kołem
Prawda niechciana leży na ścieżce
Czy pęd uczyni ją życia godłem
Odblask w szprychach poletko obiega
I wraca z pieczęcią ostrzegawczą
Niskość i wysokość szlak przebiega
Jak zło i dobro z energią łowczą
Promień słońca w szprychach igra wieścią
W obrocie wraca wyskoku nagość
Każdy czyn posiada korzeń z treścią
Złość ma kamień, a dobro ma miłość
Na liczniku nić wiana osiadła
Gromadzi to co w obrocie spocznie
Prawda tułacza niesie do Źródła
Pragnąc w orbicie życia trwać wiecznie