Tekst 125 z 114 ze zbioru: dziwowisko
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-01-04 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1091 |

ciemnozłota jasność zachodu
wygładza ostre kształty
i zmienia obłoki w plastry miodu
a cienie stają się coraz dłuższe
łasko trwania
od błękitów po niepokojące róże
zanim znów zostanę człowiekiem
zanurzę dłonie w źródlanej wodzie
i dotknę wspomnień
złotą rybką
oceny: bezbłędne / znakomite
porzucę win piwnice stęchłe wiekiem,
i w świat odpłynę złotą rybką
jak Syzyf niezawodny - celnie, szybko.