Tekst 20 z 28 ze zbioru: Niby-bajka
Autor | |
Gatunek | bajka |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-05-24 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1310 |

Zielona lokomotywa
Stoi przy stacji
lokomotywa.
Piękna, zielona,
i nic z niej nie spływa...
Żadna tłusta oliwa.
Prawdziwa jest jednak
ta lokomotywa...
I jakże ładnie
się nazywa.
Jak? Nikt pewnie
nie zgadnie...
Ano Halinka,
Prawda, że ładnie?

Jakby kto Halinkę
okiem tylko zmierzył
i w prawdziwość jej imienia
nie chciał uwierzyć,
niechaj do ręki
weźmie lupę
i niech ją zlustruje...
Bez zaglądania... w pupę!

Buźkę ma Halinka
jak się patrzy...
Wesołymi oczętami
na przechodniów patrzy.
Chyba nikt nigdy
nie zaprzeczy,
że ta Halinka
całkiem do rzeczy?

Stoi Halinka
cichutko pod drzewem...
Dochodzącym z dworca
upaja się śpiewem.
A śpiew dla Halinki
to turkot kół...
Kiedy go usłyszy,
w duchu turkocze wespół.