Tekst 176 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-07-19 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 704 |
Rymiki - czysta bagatela.
Do wiersza specjalny dodatek.
Poeta je łyżką nabiera
i słodzi jak cukrem herbatę.
I wplata pomiędzy wersami
podmioty lirycznie dwuznaczne.
Zdejmuje przydawce barchany
i klepie po dupie bananem.
Upycha metafor brokaty.
Puentę podjudza wołaczem.
Liczebnik już liczy orgazmy;
przysłówek wykrzyknik kulbaczy.
Poezja to wielki dom schadzek.
Pokochać czy zerżnąć, jak leci?
Wypada przypomnieć tym razem
- grafoman poezję oszpecił.
oceny: bezbłędne / znakomite
Serdecznie :)
- grafoman poezję oszpecił .
oceny: bezbłędne / znakomite
Tym razem /grafoman poezję/ oszpecił?
Wszak to nas tylko podnieci,
By już nie mnożyć tu śmieci :)
Wielki dom dam schadzek.
Pozwólmy wszystkim gościć
W tym domu wszak... miłości??
oceny: bezbłędne / znakomite