Tekst 16 z 72 ze zbioru: Na drogę życia
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-07-27 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1192 |
Mam taką starą bibliotekę
Mebel drewniany szacowny
A na nim gitara spokojnie spoczywa
Zapewne z pięć się obija
Nie pierwszy to przedmiot
Co leży bez sensu
Pozostał jak ślad permanentny
Życia co kiedyś grało jak dzwon
I patrzę że coraz mniej trzeba
Dla duszy obłoków i ciałarechotu
Pogodzić i ręce rozłożyć
Ja Boże choć jeszcze nie czas
Do Ciebie stroję się już
oceny: bezbłędne / znakomite
Pięć gitar się obija.
Czy kiedyś zmartwychwstanie
Muzyka ma niczyja?
Stroję się wiązką róż.
Już pora wielka na nie;
Włos srebrzy zorza już :(
mialo być - pięć lat się obija