Tekst 17 z 70 ze zbioru: Na drogę życia
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-09-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1232 |
Kręci się wrzeciono
I koło u woza
Kręcą się lody
I wszystko dokoła
A życie się toczy
Historia powtarza
Jak szpara w tym kole
Zawierucha powraca
Kryzysy i hossy
Cyklicznie jak w młynie
Sen praca i czasem urlopik
Choć krótki to też się powtarza
Ps .,,woza ,, jak w gwarze
Czworokanciaste,
Kółko nam się połamało,
Cztery grosze kosztowało,
A my wszyscy bęc!
oceny: bezbłędne / znakomite
Jedynie dla szczęściarza.
Codzienność BEZ URLOPU
Rodakom się przydarza
Od lat każdego roku!
I mowa tutaj /w tym moim wierszyku/ o wszystkich tych, którzy zatrudniani są D Z I S I A J w 3. tysiącleciu po Chrystusie w Polsce "na czarno", na umowach śmieciowych (patrz nazwa tych umów!), mowa o wszystkich samotnych a ostrym dyżurze matkach, o dorabiających "na boku" rencistach i emerytach, słowem o całej tej ludzkiej masie, która n i g d y na własne oczy nie widziała /i nie zobaczy!/ ni gór, ni morza, ni Mazur.
Ps. Zamiast "szpary w kole" (patrz 2. strofa) proponuję wstawić "szprychę", ale
decyzja należy do Poety
Koło wkoło dookoła
- dobre