Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-08-08 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1009 |
powtarzalność motywów: gdzie nie spojrzeć -
różki, bibuły i miedziane kręgi
dalej: smok pokryty błyszczącą łuską
odgryza głowy świętym mężom
krew cieknie po brodach. czerwono-białe
kosmate dywany
niczym kobierce
ja, rozsiadający się dumnie w centrum obrazu
(za tron musi starczyć trójnogie
kiwające się krzesło)
z daleka muszę wyglądać jak wielki ptasznik
któremu gówniarze-sadyści
wyrwali większość odnóży
co nie zostało ukazane (trzeba szanować
miejsce na płótnie, farby
a i dobrze jest nie zaśmiecać
kompozycji zbędnymi motywami):
- góra modlitewników, równie nieaktualnych
co książki telefoniczne z lat dziewięćdziesiątych
- świeżo podpalony stos legitymacji
Ogólnopolskiego Związku Apostatów
- pan cierpiący na patologiczne zbieractwo
półszaleniec, który co kwartał wbija sobie
pod żebra nowy, mosiężny krzyżyk
uśmiecha się, zadowolony ze swego bogactwa