Przejdź do komentarzyKonieczności
Tekst 120 z 255 ze zbioru: Mioklonie
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2020-08-07
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1014

`Potrzebuje naszej śmierci natura nie mająca granic

i szukają jej kwiatów usta purpurowe.`

Kostas Kariotakis `Sława pośmiertna`


z niektórymi tak jest

- gdy któryś zdechnie - bez ceregielenia się:

nadziać na widły - i w ciemność


przysypywanki? - całkowicie zbędne

namęczyłby się tylko człowiek, spocił

- a oni i tak wyleźliby, gdy by przyszedł czas

obrodziłyby nimi krzaki, pełno by było

w listkach, pękatych owocach

w miodzie i lepkim pyłku

nektarze, którego lepiej nie próbować)


sprzątać ich trzeba, dokładnie!

na szufelkę - i do fajerek - wszystkie te

koślawe literki na kartkach pocztowych

z odległych krajów jak Egipt, czy Busko-Zdrój

wyznania miłosne w stylu tech-noir

patetyzmy zaśmiecające pamięci

smartfonów i kamer


jest ich tak wielu, że nic się nie stanie

gdy ubędzie parę sztuk. stado nie odczuje braku

(plenne, skurczysyny, niczym chwasty

wyrwiesz jednego - zaraz na to miejsce wyrasta

z pięć następnych głów. i dłonie, palce, paluchy

- całe kłębowiska!)


daruj sobie dotykanie

nawet nie próbuj pogłaskać

(każdy - brat-łata

nie do odswojenia!)


a najlepiej (tylko nie powtarzaj nikomu)

- wrzątkiem ich

choć to podobno niehumanitarne


rzucaj bułki z ukrytymi w środku igłami

częstuj kulkami na mole


wypalaj ich gdy tylko poczujesz

że masz w sobie choć zalążek


  Spis treści zbioru
Komentarze (0)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
brak komentarzy
© 2010-2016 by Creative Media
×