Tekst 197 z 211 ze zbioru: Otwarta szuflada
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-08-31 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1141 |
Droga
Na świecie jest droga z wolą Boga
Dzwony świątyń nadają rytm w pochodzie
Lecznicze zioła zbiera załoga
Małe pociechy pluskają się w wodzie
Rozstawione stoły kardiologa
Na agapę zapraszają tłum w chodzie
Na świecie jest inna - złudna droga
Tłum wali nią; jakby się wyswobadza
Pochwycony w wolę sześcioroga
Desperat wdrapał się na pomnik wodza
I woła, że jest łodzią i sterem
Obranym rejsem nieszczęścia osładza
A ćwierkanie dzwońca barwę zdradza
Którzy zatrzymali się na rondzie
Są niezdecydowani – brak prawzoru
Myślą, że są w rosyjskiej ruletce
I nie muszą dokonywać wyboru
Póki są to igraszki pochodu
Młodych pokoleń z nowoczesnym trendem
Idącym ze wschodu i zachodu
Nie wierzą, że porwą wzbudzonym pędem