Tekst 186 z 213 ze zbioru: międzyczas
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2020-10-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1098 |

Aborcja nie sprawia, że kobieta przestaje być matką. Staje się matką, która zabiła swoje dziecko.
nadęte ardente i mocno ciepłe
wyciągają bez reszty i na bezdechu
tam cel jawi się chyba nijaki
i chwila porusza nowym światem
a potem ląduje w pełnym rynsztoku
w nieznane miejsce samego siebie
i splata uparcie ostatnie myśli
niczyje nieznośne i nieprawdziwe
paradoks herbacianych melancholii
rwany na strzępy gdzie popadnie
samotność kołysze nieślubnym ideałem
o ona przytula do piersi
płytę usg z tętniącym sercem
które odtąd zamieszka w jej głowie
oceny: bezbłędne / znakomite
:(