Tekst 104 z 174 ze zbioru: Powierszam tobie
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-11-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1192 |
i cóż że jesień
rozedrgane bure kałuże
łechce lodowaty dotyk
roznegliżowane konary
nie to żeby melancholię
na margines wypędzać
dumania i zadumki
wlepić w szybę
trzeba zgrabiać zjesiennienie
grabiejące z zimna palce
w rękawiczki jak w ramiona kochanka
szczelnie utulić
zabełtać w głowie
pamięcią wiosennej burzy
zaciągnąć zasłony
w kolorowe kwiaty
pstrokaty
jesienny pragmatyzm
Szalikowo-rękawiczkowa jesień jest przecież piękna, bo zimno równoważą nm piękne kolory jesieni i nastrój, który nas "melancholi", rozkleja i każe wspominać młodzieńcze ciepełko... jak kołderkę, którą można przykryć smutne myśli i poszukać dla siebie świata, który nas ukryje w wierszach, zdjęciach i nauczy żyć o każdej porze roku i cieszyć się każdym oddechem, krokiem i uśmiechem spod maseczki, bo nawet oczami można się do siebie śmiać... i przyjmować podobne uśmiechy.
Przesyłam do Gruszkolandii moc ciepłych słów/
W Gruszkolandii nie ma czasu, ani miejsca na... Smutkolandię. :)
oceny: bezbłędne / znakomite
Cóż, jestem z tych, którym wystarczyłyby 2 pory roku - wiosna i lato. :)
Zatem: oby do wiosny!
oceny: bezbłędne / znakomite
Za smutek mój i pani wdzięk
Ofiarowałem pani pęk
Różowych melancholii
(tekst Tad. Nowak, muzyka Jan Kanty Pawluśkiewicz)
Pozdrawiam
- a to do nich zwracamy się w swoich komentarzach /bo nie do Autora przecież!/ -
to młodzi ludzie, którzy o Grechucie /per saldo/ niczego nie wiedzą.
To im wyjaśniam, skąd ten cudzysłów w tytule pięknego tego jesiennego wiersza
bohaterka /nie mylić z podmiotem lirycznym!/ nostalgicznego tego wiersza
wielotwarza jesień
jest tutaj t a k ż e jesienią życia.
Co zrobić, żebyś
na swoje stare lata
coraz bardziej kostniejąc i zastygając
poczuł się chociaż odrobinę, ciutkę-ciuteczkę do-piesz-czo-ny
??
To taaaaaaaaaaakie proste!
zaciągnąć zasłony
w kolorowe kwiaty
(patrz porada godna mędrców)
Czy wystarczy
renty starczej
w samotności,
gdy ci łupie
w kręgosłupie,
w każdej łamie kości?
którzy żyją w 4 ścianach swoich pustelni
/bo dzieci i wnuki na zmywakach w Londynie/
skazani na niewydolną służbę zdrowia
i
SIEBIE
??
J A K czytać to,
Co - choć czytelne -
Nieczytelne
Nawet w okularach?!